niedziela, 31 grudnia 2017

Koronkowa sukienka w czerni

Pierwsza moja sukienka na szydełku prawie ukończona.
Powiem Wam szczerze że nie jest ona az tak pracochłonna jak by się to wydawało na pierwszy rzut oka.
Zrobienie jednego elementu zajmuje mi od 20 do 30 minut.
Sukienka prawie gotowa ale czeka na przymiarke więc chwilowo pracę w dzierganiu są wstrzymane ale projekt inny z tego powodu korzysta.
Oto moje dzieło.

Śliczna koronka na sukienkę

Kolejna koronka jest w trakcie realizacji. Nie potrafię nic nie robić więc dziergam :) poprzedni projekt jest prawie ukończony ale to prawie wstrzymuje mnie w pokazaniu całości ... chociaż może z okazji Nowego Roku pokaże dzis małe co nieco.
Ale wracając do koronki z tego posta.
Koleżanka pokazała mi pewną sukienkę i tak mi się ona spodobała ze stwierdziłam że cóż mogę spróbować ja zrobić. I tak zagralam się do dzieła. Wzór koronki pobrany z sieci realizacja natychmiastowa :) i tak robię dwa projekty na raz .
Szydełko 1.75 z racji tego że nie chcialam by wzór był za mały. Już mam zrobiony przód bluzki teraz dziergam tył i rękawy.
A oto moje dzieło wyglada tak, na chwilę obecną  bo coś mi się wydaje że w tym tygodniu zrobię plecy a w następnym rękawy.  Zobaczymy
Szczęśliwego Nowego Roku drodzy blogowicze :)

niedziela, 10 grudnia 2017

Zagadkowa koronka

Za każdym razem gdy szukam inspiracji w internetowej kopalni wiedzy wszelakiej znajduje nie jeden a kilkanaście nowych pomysłów.
I tak jest i tym razem.
Czarna zmysłowa koronka po woli zaczyna zmieniać się w koronkowe cudo.
Na chwilę obecną nie zdradzę co to będzie za dzieło ale z każdym elementem nie mogę doczekać się jego finalizacji.
Zdradzę robek tajemnicy i powiem tylko że będzie to coś bardzo kobiecego ;)
Oto kilka zdjęć tego co już zrobiłam:)

sobota, 2 grudnia 2017

Obrus dla Reni

Jesienne wieczory sprzyjają szydełkowaniu. Przynajmniej u mnie tak jest. Filiżanka dobrej herbaty, odpowiednie światło i można działać. Trzeba zadbać tylko o to by inni domownicy mieli zajęcie i można zająć się swoim ulubionym dzierganiem. I w taki oto sposób...
Obrus gotowy. 
Robiłam go w każdej wolnej chwili a miałam ich niezmiernie mało, ale cóż ... jest gotowy.
Powstał z powiększenia wzoru na serwetę, a dokładniej z dorobienia analogicznie do wzoru kolejnych trzech okrążeń. 
Mam nadzieję że już jutro ucieszy obdarowaną osobę.




 Przyznam że już rozpoczęłam kolejny projekt. Tym razem będzie z czarnej koronki. Postaram się częściej zamieszczać zdjęcia z posuwających się prac szydełkowych. 
Spokojnego wieczoru :)
Ja łapię za szydełko i działam :)

niedziela, 26 listopada 2017

Obrus

Dawno nie zamieszczałam postów więc pokaże Wam jeszcze nieukończony projekt.
Obrus ten będzie prezentem gwiazdkowym ale mojej znajomej. Wzór wybrała ona sama. Mała serwetka z dnia na dzień zamienia się w obrus na świąteczny stół. Tak więc na chwile obecną pokaże kawałek tego co już wkrótce będzie gotowe :)


Zdjęcia lekko nie w tym kolorze bo już późno a obiecałam zamieścić tego posta koleżance od szydełka ;)
Asiu mam nadzieje że się podoba :)

piątek, 25 sierpnia 2017

Kocyk Franciszka

Kolejny wzór znaleziony w internecie.
tym razem bardziej ażurowy wzór trafił na kocykową tapetę.
Szybko go zrobiłam bo wzór jest na prawdę prosty.
Szydełko nr 4 oraz dwa motki wełny.



niedziela, 20 sierpnia 2017

Kocyk dla Marcelinki

Bobas urodził się jakoś czas temu ale kocyk zamieszczam dopiero teraz. Wzór znaleziony w internecie i powiem że jest bardzo ładny i prosty do zrobienia :)
Do zrobienia tego kocyka potrzebowałam 3 motków wełny. Dwa różowe i jeden szary na wykończenie.
Szydełko nr 4

A oto gotowy kocyk:



piątek, 23 czerwca 2017

Fioletowy obrusik

Czas leci tak szybko że dopiero teraz zobaczyłam jak dawno temu dodałam ostatniego posta.
Więc czas najwyższy dodać następnego :)

Oto początki 60 centymetrowej fioletowej serwety a raczej obrusu. Siedzę i dziergam. Już wkrótce będzie i całe dzieło na blogu. :)



czwartek, 1 czerwca 2017

Kocyk niespodzianka

Ten kocyk zrobiłam w tajemnicy dla pewnego małego chłopczyka który ma obecnie tydzień. Zrobiłam go w ten sam sposób co poprzednie kocyki. Wzór jest dość prosty bo składa się ze słupków i pojedynczych oczek.  
A oto moje dzieło. 


 Mam nadzieje że moje dzieło będzie długo cieszyć małego bobasa :)
Podziękowania dla Agaty za pomoc w zrealizowaniu tego posta (Hafty Agaty) :) :) :)

piątek, 24 marca 2017

Ponczo Marzenki

Kolejny projekt ukończony. Do zrobienia potrzebowałam 6 motków czarnej włóczki tak więc to chyba nie tak dużo :) 
Całe ponczo jest projektem zainspirowanym z internetu i robionym na oko. Starałam się utrzymać wersję serwetową, tak by móc w jednym okrążeniu zrobić odpowiednią przestrzeń na golf które jest zrobiony słupkami na szydełku. Całe ponczo wykonane jest na szydełku nr 7. 




niedziela, 19 marca 2017

Moje ponczo

Ponczo gotowe. 

Kolory prezentują się znakomicie. Publikacja posta trochę się odwlekła z powodu braków materiałowych. W sumie to potrzebowałam następujących materiałów:
włóczka biała - 2 motki
czarna - 2 motki
beż - 5 motków
pomarańcz - 1 motek
brąz - 1 motek
Szydełko nr 8.

Efekt prezentuje się następująco: 





Zrezygnowałam z frędzli bo wtedy ponczo byłoby przeładowane. Dodałam swoje wykończenie w postaci większego marginesu z brązowej i beżowej włóczki.
Ponczo jest ciepłe i mam nadzieję że się podoba :)

środa, 8 marca 2017

Ponczo dla Marzenki

Szukając w internecie kolejnego pomysłu znalazłam takie oto dwa zdjęcia:


I gdy je pokazałam koleżance od razu stwierdziłyśmy że super pomysł a ona była zachwycona tym projektem. Podjęłam wyzwanie i zabrałam się do dzieła. Niestety w internecie nie ma żadnego wzoru, tak więc robię wszystko na oko, ale przyznam że fajnie się coś robi z niczego. Jak na razie mam tyle zrobione ale już zapał i chęci są by tworzyć dalej. 


środa, 22 lutego 2017

Ponczo cz. 2

Zabrałam się do szydełkowania i szczerze powiem że idzie mi bardzo szybko. 
Włóczka zakupiona już się prawie skończyła więc jutro idę po dostawę kolejnych motków.
Wybrałam włóczkę Doris bo jest najgrubsza z tych jakie w pasmanterii u pani Basi znalazłam. Ponczo będę nosić wiosną i jesienią więc będzie miało za zadanie grzać mnie w te jeszcze chłodnawe dni. 
Szydełko nr.7 daje dosyć gruby splot ale o to chodzi by było dość grubo i ciepło. 
A oto początki produkcji :)



Ponczo będzie składać się z 4 elementów kwadratowych oraz 2 trójkątnych. Na dolnej części będzie jeszcze margines do którego doczepię frędzle. 



środa, 15 lutego 2017

Ponczo

Ten projekt znalazłam w internecie. Jednak internet jest kopalnią pomysłów. 
Urzekła mnie kolorystyka i to że w końcu zrobię coś dla siebie. 
Kupiłam już włóczki więc zabieram się do dzieła. :) 


środa, 8 lutego 2017

Parasolka ukończona

Skończyłam. Parasolka gotowa. Pozostaje mi jedynie zaprezentować efekty mojej pracy.
Radość nie miała końca gdy napinałam poszczególne fragmenty serwety i mocowałam je na stelażu.
 Największą radość sprawił mi moment wykończeniowy gdy już cała serweta była napięta na stelażu i pozostało mi tylko przymocować ją bezpiecznie do każdego ramienia parasolki. 
Prezentuje się na prawdę wspaniale. Dziękuje za cierpliwość wszystkim tym którzy przyczynili się do jej powstania. :) 

 A oto moje dzieło :)




  
A tak wygląda w całości:





Metryczka dla Szymona

Kolejna metryczka gotowa. 😁