wtorek, 24 sierpnia 2021

Czarna serwetka

Czerń. Mam tej włóczki dosyć sporo i postanowiłam zrobić czarną serwetkę.
Początki jak widać łatwe a całość okazjonalnie... czarna.
Szydełko: 1.75
Nić: MAXI
Wzór: Anna



Nigdy nie robiłam serwetek z czarnej włóczki ale przyznam że wyszła wykwintnie :) Oczy troszkę się męczyły przy ciemnej włóczce ale wolniutko brnęłam dalej i udało się skończyć projekt.
 A oto czarna całość:





Bobasowy okres

Tak się ułożyło że dookoła mnie są kobiety w ciąży. Koleżanki, kuzynki istny bobasowy szał :) Sprzyja to twórczemu dzierganiu i wyszywaniu. Na chwilę obecną mam już rozpoczętych kilka projektów ale jak zabiorę się za dzierganie to okazuje się że je kończę a postu nie ma...

Tak więc nadrabiamy ciszę w eterze i zaczynamy postowanie na bogato.

Na początek pokażę wyszywankę haftem krzyżykowym metryczki. Mam do zrobienia 3 sztuki. Jedną dla dziewczynki i dwie dla chłopców. A jak dobrze pójdzie to i jeszcze dwóch chłopców zostanie obdarowanych takimi metryczkami.

Powiem szczerze że jest to pracochłonne zajęcie ale daje dużo satysfakcji tak więc nie narzekam i dziergam dalej. 

Pierwsza Metryczka jest dla Zosi. 

Zosia jak to kobieta nie spieszy się i mamy nadzieję, że lada dzień przyjdzie na świat. Metryczka jest już gotowa i czeka tylko na datę, godzinę i wymiary do dohaftowania. Ramka kupiona. Metryczka przymierzona. CZEKAMY :) 

A tak wyglądały przygotowania do haftowania metryczki.




Efekt końcowy zaprezentuję już wkrótce. :)


Metryczka dla Szymona

Kolejna metryczka gotowa. 😁