piątek, 28 lutego 2020

I... prujemy

Czasami tak się zdarza że coś nie wyjdzie. Coś pójdzie nie tak i trzeba... pruć. 



Mimo radosnej tworczości i dodawania oczek okazało się że dodałam ich za mało.
I tak oto prujemy dość dużą część robóbki. 

Bywa.

Ale jest i plus całej tej sytuacji. 
Mogę robić od nowa obrus i zrobić inny wzór. 
Zaczynam już dziś.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Metryczka dla Szymona

Kolejna metryczka gotowa. 😁