niedziela, 18 listopada 2018

Czapki

Dziś u mnie padał śnieg. Niby nic... ale jest juz połowa listopada a temperatury u nas iście wiosenne.
A gdy śnieg sypie się z nieba to znaczy ze najwyższa pora zalożyć czapke na glowę. Oczywiście w szafie mam z 500 szali, szalików i takich tam a czapki ani jednej.
I to spowodowało ze nauczyłam sie dwóch nowych wzorow. Teraz zamieszcze pierwszy z nich a już wkrótce kolejna.

Oto dwie czapki które zrobiłam, a coś mi się wydaje że nie ostatnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Metryczka dla Szymona

Kolejna metryczka gotowa. 😁