Postanowilam zrobic cos innego. Szydelko oraz druty poszly w kąt a ja zabralam się za iglę i nitkę i zaczęłam szyć.
Pomysł zaczerpnięty z internetu. Materiały z zaprzyjaźnionej pasmanterii i do dzieła.
Szablon wyciełam z papieru bo od czegoś trzeba zaczać a później to już poszło.
I tak oto zaczeła powstawać kosmetyczka z recznie wyszywanym haftem.
A oto początki mojej pracy nad nia:
poniedziałek, 29 października 2018
Kosmetyczka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Metryczka dla Szymona
Kolejna metryczka gotowa. 😁
-
Zainspirowana Kocykiem Konstancji i za namową siostry postanowiłam zrobić koc dla dużej dziewczynki ;) Koncepcja prosta: CZTERY PORY ROKU ...
-
Pogoda za oknem jesienna więc postanowiłam zabrać się za zrobienie sweterka. Włóczka czeka od dłuższego czasu na to by coś z niej zrobić w...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz