Zabrałam się z zapałem do pracy i już jestem prawie na finiszu. Prawie to znaczy że mam do końca 10 okrążeń a włóczka się skończyła i w całym mieście od tygodnia nie ma nigdzie włóczki do szydełkowania...
Cóż, bywa.
Na efekt końcowy będziecie musieli poczekać a wierzcie mi ja również nie mogę się doczekać na to by gotową serwetę założyć i przymocować do stelaża parasolki. :) Już wkrótce, już niedługo to nastąpi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz