Zabrałam się do szydełkowania i szczerze powiem że idzie mi bardzo szybko.
Włóczka zakupiona już się prawie skończyła więc jutro idę po dostawę kolejnych motków.
Wybrałam włóczkę Doris bo jest najgrubsza z tych jakie w pasmanterii u pani Basi znalazłam. Ponczo będę nosić wiosną i jesienią więc będzie miało za zadanie grzać mnie w te jeszcze chłodnawe dni.
Szydełko nr.7 daje dosyć gruby splot ale o to chodzi by było dość grubo i ciepło.
A oto początki produkcji :)
Ponczo będzie składać się z 4 elementów kwadratowych oraz 2 trójkątnych. Na dolnej części będzie jeszcze margines do którego doczepię frędzle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz